Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Dziasiek z miasteczka Wilga. Mam przejechane 27402.93 kilometrów w tym 258.80 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.05 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl


Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Dziasiek.bikestats.pl
  • DST 38.78km
  • Czas 02:16
  • VAVG 17.11km/h
  • VMAX 31.98km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Sprzęt Rosynant
  • Aktywność Jazda na rowerze

Nad morze

Piątek, 20 lipca 2018 · dodano: 22.07.2018 | Komentarze 3

Po upojnej nocy spędzonej w fotelu TLK "Uznam", ruszam dziś z dworca Wysoka Kamieńska w kierunku morza. Mam sygnał, że moi gospodarze lubią rano pospać, więc jadę spacerkiem trasą wyznaczoną jak zwykle przez Mapy.cz.

Tutaj właśnie wysiedlismy z pociągu:


Z początku jedziemy fajną asfaltową boczną drogą ale wkrótce szutrowką przez las. Na szczęście to tylko kilkokilometrowy skrót i dalej wpadamy na 102 do Kamieńca i dalej w kierunku Dziwnówka. Jest duży ruch - to piątek a do morza tuż, tuż..
W Kamieńcu odwiedzam rynek, przejeżdżam koło katedry ze słynnymi organami, robię małe zakupy i dalej w drogę. 




W Łukęcinie melduję się o 11.oo serdecznie witamy przez Przyjaciół.
Tu w pięknych okolicznościach przyrody pani Natalii. (Pozdrawiam serdecznie!)






Komentarze
Makenzen
| 21:17 piątek, 27 lipca 2018 | linkuj Hehe... O to chodziło :))) Super, rowerowałam kiedyś po Kopenhadze, choć nie na poziomie. Jeśli jeszcze tam jesteście, to walcie tu: http://www.rp.pl/artykul/761224-Najlepszy-budynek-swiata---Osemka-w-Kopenhadze.html Można tam wjechać rowerem - teoretycznie, bo dostaliśmy za to opieprz od jednej z mieszkanek ;)
Wracając do zanęty... Mówię Ci, będzie super. To miejsce, z którym się wiąże KUPA zarąbistych moich wspomnień. Jak tam zapoziomkuję, to się chyba popłaczę ze szczęścia, tak samo jak 20 lat temu... :)))
Dziasiek
| 20:40 piątek, 27 lipca 2018 | linkuj No zanęciłaś mnie nieźle....
A zabawę z Piotrkiem mamy fajną. Wczoraj Kopenhaga z Christianią włącznie, dziś zamek Hamleta, oj będzie co wspominać.
Makenzen
| 23:05 niedziela, 22 lipca 2018 | linkuj Dziachu.. Będę miała rowerowy zamach na Ciebie. Plan: przyszły rok. Więcej Ci nie powiem. Dopiero jak wrócisz z tej wyprawy i się spotkamy :) A tymczasem baw się dobrze!
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!