Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Dziasiek z miasteczka Wilga. Mam przejechane 27402.93 kilometrów w tym 258.80 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.05 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl


Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Dziasiek.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Maj, 2017

Dystans całkowity:1530.83 km (w terenie 26.80 km; 1.75%)
Czas w ruchu:82:58
Średnia prędkość:18.45 km/h
Maksymalna prędkość:49.16 km/h
Liczba aktywności:15
Średnio na aktywność:102.06 km i 5h 31m
Więcej statystyk
  • DST 113.90km
  • Teren 3.30km
  • Czas 06:00
  • VAVG 18.98km/h
  • Sprzęt Rosynant
  • Aktywność Jazda na rowerze

Trasy zlotowe

Niedziela, 28 maja 2017 · dodano: 28.05.2017 | Komentarze 0

Weryfikacja tras przyszłego Zlotu trwa. Piękne są drogi w Garwolińskim lesie, ale takimi nie pojedziemy.


  • DST 62.50km
  • Teren 8.50km
  • Czas 03:25
  • VAVG 18.29km/h
  • VMAX 34.60km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Sprzęt Inny
  • Aktywność Jazda na rowerze

Gdzie ja jeszcze nie jeździłem?

Piątek, 26 maja 2017 · dodano: 27.05.2017 | Komentarze 0

Trasa Rakoniewice - Poznań.
Kategoria Po Polsce


  • DST 51.00km
  • Czas 02:32
  • VAVG 20.13km/h
  • VMAX 43.23km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Sprzęt Rosynant
  • Aktywność Jazda na rowerze

Garwolin, oj Garwolin...

Czwartek, 25 maja 2017 · dodano: 25.05.2017 | Komentarze 0

Kategoria Po okolicy


  • DST 12.98km
  • Czas 00:33
  • VAVG 23.60km/h
  • VMAX 30.87km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • Sprzęt Rosynant
  • Aktywność Jazda na rowerze

Nocką, żeby nie zardzewieć

Poniedziałek, 22 maja 2017 · dodano: 23.05.2017 | Komentarze 2

...no dobra, na stację po piwo...;)))
Kategoria Po okolicy


  • DST 31.79km
  • Czas 01:31
  • VAVG 20.96km/h
  • VMAX 40.55km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • Sprzęt Rosynant
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do sklepu

Niedziela, 21 maja 2017 · dodano: 21.05.2017 | Komentarze 0

Wieczorem, w niedzielę trudno o otwarty sklep gdzieś blisko, więc do Rębkowa i z powrotem po bułeczki i żarcie dla kotów.
Kategoria Po okolicy


  • DST 124.72km
  • Czas 06:23
  • VAVG 19.54km/h
  • VMAX 46.00km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • Sprzęt Rosynant
  • Aktywność Jazda na rowerze

Warszawka znowu

Czwartek, 18 maja 2017 · dodano: 21.05.2017 | Komentarze 0

Jeśli trzeba znowu do Warszawki, to już lepiej rowerem, bo przyjemne z pożytecznym. Ale najpierw trzeba eksmitować pasażerów na gapę:


Dziś próbuję inną drogą, żeby mi się nie znudziło. Okazuje się, że trochę dalej, ale ciekawiej. I prom po drodze. Już działa.


W taką pogodę jechać do miasta, to masochizm. Ale jeszcze gorzej byłoby samochodem. Tu macie niekończący się korek na
Al. Wilanowskiej.
A ja mam pustą ścieżkę....


Wracam przez Powsin. Najpopularniejszą drogą rowerową południowej Warszawy: Wilanów - Powsin.


Mam dosyć upału, więc tym razem prosto do domu.


  • DST 64.63km
  • Czas 03:01
  • VAVG 21.42km/h
  • VMAX 44.32km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Sprzęt Rosynant
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do Krzysia w Tomicach

Wtorek, 16 maja 2017 · dodano: 16.05.2017 | Komentarze 0

W Bardzo Ważnej Sprawie. Zdjęć nie ma, bo ruszyłem o 19:45. Ale żółta samoobsługowa stacja serwisowa w Górze Kalwarii - jeszcze stoi!
Kategoria Po okolicy


  • DST 79.03km
  • Teren 15.00km
  • Czas 04:49
  • VAVG 16.41km/h
  • VMAX 34.11km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Sprzęt Rosynant
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do Maciejowic?

Poniedziałek, 15 maja 2017 · dodano: 15.05.2017 | Komentarze 0

Dziś w Maciejowicach dzień targowy. Pojechałem po propolis i miodek. Ale targ!  Wszystko możecie tu kupić.

                                   

Ale przy okazji, skoro już tu jestem, sprawdzimy pewien wariant drogi dojazdowej do Ośrodka Wypoczynkowego w Jabłonowcu, pod kątem przyszłego Zlotu.


No niestety, próba negatywna. Droga piękna, ale tędy Zlot nie pojedzie. Musiałem pchać mojego dzielnego rumaka, jakby to osioł jakiś był uparty, a nie koń pełnej krwi. I tak z 6 km. Massssakra! A jak średnia prędkość w d... dostała!
Potem jeszcze obiadek w Łaskarzewie i mały deszcz na koniec.
W sumie przyjemna wycieczka.
Kategoria Po okolicy


  • DST 150.90km
  • Czas 08:26
  • VAVG 17.89km/h
  • VMAX 48.20km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Sprzęt Rosynant
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pod Pałac

Sobota, 13 maja 2017 · dodano: 14.05.2017 | Komentarze 3


Umówiłem się ze znajomym pod Pałacem Kultury, więc od rana w drogę. W Górze Kalwarii sprawdzam, czy jeszcze stoi?


Najkrótszą drogą, przez Konstancin, Wilanów i drogą królewską do Centrum - jakieś 3 godzinki i już.


W drodze powrotnej trafiam przypadkiem na dziwne zjawisko: latające rowery? Zobaczcie sami:
      
       

Okazało się, że to impreza Airbike:



Dalej przez Kabaty, Powsin docieram do Zalesia, gdzie rozmowy z Rodzinką prawie do nocy i bardzo późny powrót.



  • DST 237.83km
  • Czas 13:27
  • VAVG 17.68km/h
  • VMAX 38.72km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Sprzęt Rosynant
  • Aktywność Jazda na rowerze

Majówka, dzień 11 -Wilga

Sobota, 6 maja 2017 · dodano: 12.05.2017 | Komentarze 0

Z gościnnego noclegu u Eli wyjeżdżamy dość wcześnie. Tu się rozstajemy. Każdy jedzie w swoją stronę, koniec przygody, rzeczywistość wzywa. Jeszcze tylko pożegnalne selfi. Ale zarośnięte mordy ;)))


Ostatni rzut oka na gościnną agroturystykę:



Krótkie, męskie pożegnanie i w drogę do domu.
Przed Ostrołęką ciekawostka. Stary, porządny żuraw nadal sprawdza się na pastwiskach:


W Ostrołęce krótki popas, dalej na Wyszków. Jestem w stałym kontakcie z Lechem, który pognał przodem i już wiem, że promu na Bugu w okolicach Brańszczyka nie ma, więc jedyny most - Wyszków. Skutek jest taki, że szukając skrótów pakuję się w wiejskie drogi, niestety piach. Przypomina mi się Litwa. Za Wyszkowem - Rybienko Leśne i dalej świetna droga do ekspresówki Wyszków - Warszawa i drogą serwisową szybka jazda do Niegowa. Potem trochę dookoła, ale ląduję w przytulnej knajpce w Radzyminie. Pierogi tak duże, że muszę kilka wziąć ze sobą.A tu zaczyna się burza. Jest późno, pada, ruch okropny, bo zła pogoda w sobotni wieczór przegania warszawiaków z pobliskich majówkowych wyjazdów. Powinienem gdzieś zanocować....ale do domu już tak niedaleko.
Koniec końców zajeżdżam do Wilgi o 1:oo w nocy, mokry do ostatniej nitki ale po 237 km zrobionych ostatniego dnia. Jutro niedziela - odpoczniemy.

PODSUMOWANIE:
1557 Kilometrów.  Tutaj dokładna mapa