Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Dziasiek z miasteczka Wilga. Mam przejechane 27402.93 kilometrów w tym 258.80 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.05 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl


Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Dziasiek.bikestats.pl
  • DST 139.50km
  • Czas 07:23
  • VAVG 18.89km/h
  • VMAX 38.80km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Sprzęt Rosynant
  • Aktywność Jazda na rowerze

Robota to dobry pretekst

Piątek, 15 kwietnia 2016 · dodano: 18.04.2016 | Komentarze 2

Tym razem przejazd kolejowo - rowerowy do Warszawy i  Kobyłki w sprawach służbowych. Ale najpierw w drodze do pociągu - w Górkach - BOCIAN !


Potem pociągiem do Wa-wy Wschodniej i dalej przez sklep z chemią do Kobyłki po sprężynkę.

Mała fabryczka sprężyn. Uwielbiam takie klimaty. Moja sprawa załatwiona szybko i bardzo korzystnie. 
A obok, u sąsiada na płocie kot. Ale jaki!

dalej powrót pociągiem do stolicy i rowerkiem do centrum. Tędy jeszcze nie jechałem. Widok na Zamek i Katedrę z mostu Śląsko-Dąbrowskiego.

A w centru miasta nowa niespodzianka: - zupełnie nowy gmach Muzeum Historii Żydów Polskich.

Droga powrotna ścieżką nad Wisłą - świetna. Przez Ursynów, Kabaty, Powsin, Zalesie i  Górę do Wilgi.  Tutaj jeszcze widok na Stadion Narodowy, nasze "gniazdo orła" po drugiej stronie Wisły.

I mapka powrotu.


Komentarze
Dziasiek
| 17:59 poniedziałek, 18 kwietnia 2016 | linkuj Tak, tak. Jak się przejedzie rowerem przez Warszawę i przeżyje,
to potem wszystko w życiu wydaje się łatwe
Dudysia
| 17:53 poniedziałek, 18 kwietnia 2016 | linkuj A ja narzekałam na przeprawę po Bolesławcu ,takim malutkim miasteczku :-)))))
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!