Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Dziasiek z miasteczka Wilga. Mam przejechane 27402.93 kilometrów w tym 258.80 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.05 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl


Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Dziasiek.bikestats.pl
  • DST 93.00km
  • Czas 05:11
  • VAVG 17.94km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • Sprzęt Rosynant
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na zlot - dzień 3

Poniedziałek, 5 września 2016 · dodano: 15.09.2016 | Komentarze 1

Zdecydowaliśmy z Piotrem, że granicę przekraczamy w Zwardoniu, żeby zażyć trochę polsko -słowackich górek. Więc kierujemy się trochę bardziej na zachód. Ale mamy sporo czasu, więc zwiedzanko. Po drodze Ogrodzieniec. Piotr nie był, ja bardzo dawno. 

(fot. Piotr)



Zmiany ogromne. Ciągle coś dobudowują, remontują. Kto dawno nie był - wizyta obowiązkowa. Dobrze wydane 12,- zł.


Wewnątrz małe muzeum, gdzie można szybko i przyjemnie przyswoić historię naprawdę imponującego zamku.


Więcej nie opowiem, jedźcie, zwiedzajcie koniecznie!


Teraz blisko - pustynia Błędowska. Gdy byłem 30 lat temu, prawie całkiem zarośnięta. Trzeba sprawdzić, co teraz.
1. Dojazd bardzo dobrze oznakowany, łatwo trafić. Wybieramy punkt widokowy Dąbrówka w miejscowości Chechło.
2. Pustynia jest!. Może nie imponująca, ale piaszczysta. To jedyna naturalna pustynia w środkowej Europie, więc trzeba o nią dbać.



Po śniadaniu w pięknych okolicznościach przyrody znaleźliśmy super zabawkę dla dużych chłopców. Ktoś zamontował na pobliskich sosnach zjazd linowy, tzw. "tyrolkę". Bawiliśmy się świetnie. Zdjęć i filmów jest więcej.




Atrakcje zajęły nam sporo czasu, więc trasa dziś krótka, dzień kończymy na małym campingu nad zalewem Dziećkowice.
MAPA trasy.


Komentarze
Makenzen
| 21:54 czwartek, 15 września 2016 | linkuj W Ogrodzieńcu koniecznie zaliczyć trzeba żyroskop - to dopiero jest zabawa!
A tak poza tym to w ciągu ostatniego roku byliśmy tam z Łukaszem czterokrotnie w drodze z Zawiercia do Pilicy i z powrotem :)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!