Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Dziasiek z miasteczka Wilga. Mam przejechane 27402.93 kilometrów w tym 258.80 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.05 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl


Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Dziasiek.bikestats.pl
  • DST 69.10km
  • Czas 03:30
  • VAVG 19.74km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Sprzęt Rosynant
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wschód Polski - dzień 1

Niedziela, 14 sierpnia 2016 · dodano: 14.08.2016 | Komentarze 0

W towarzystwie Makenzen, Toma i Storma przejazd z Mielnika do Janowa Podlaskiego i Terespola. Rano kąpiel w Bugu, potem przeprawa promem przez Bug. W Janowie trafiamy na coroczną aukcję koni arabskich "Proud of Poland". Ogromna impreza i bardzo ciekawa. Konie rzeczywiście piękne, choć oglądane tylko przez płot. Bilety dla widowni na samą aukcję nieosiągalne. Dalej malowniczą drogą biegnącą skrajem doliny Bugu docieramy do Terespola. Po drodze spotkania z lokalesami, oglądanie nieczynnego od niedawna wiatraka. W Terespolu zasłużona pizza i nocleg w schronisku młodzieżowym.

Nasz biwak nad Bugiem.

      
  Jeszcze kąpiel w rzece, śniadanko, zwijamy się i odjeżdżamy. 


Na promie.


No cóż, na napęd mechaniczny władz nie stać, ale za to przeprawa jest darmowa.


Okazuje się, że jedziemy trasą Green Velo. Ale jak dla mnie to oszustwo. Jedziemy normalnymi drogami lokalnymi , a na nich ktoś tylko poustawiał oznakowanie. Inaczej to sobie wyobrażałem. Gdzie ta przyjazna ścieżka?
 

Trochę sprawę ratują MOR-y. Ale są bardzo minimalistyczne.


Przy drodze wiatrak. Bardzo nas ciekawi co ma w środku.


....no jakieś elementy mechanizmu jeszcze zostały. Koła przekładni pasowej, fragmenty koła młyńskiego. Wygląda, jakby jeszcze niedawno  mąkę mełł.


W Janowcu przeczekujemy mały deszcz i podziwiamy zachowane na stacji benzynowej stare, przedwojenne jeszcze dystrybutory z oznakowaniem CPN. Kto pamięta co oznacza ten skrót?


Wkrótce docieramy do głównej atrakcji tego dnia - sławnej stadniny koni koło Janowca. Robią wrażenie rozległość terenu, architektura budynków, standard stajni, pięknie utrzymane wybiegi dla koni.


Wpadamy w sam środek corocznej imprezy. Niestety dla nas główna atrakcja - licytacja koni jest niedostępna.


Zostają dla nas liczne imprezy towarzyszące, z których wybieramy zapoznanie się z końmi.

 

 
  
MAPA dzisiejszej trasy.



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!