Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Dziasiek z miasteczka Wilga. Mam przejechane 27402.93 kilometrów w tym 258.80 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.05 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl


Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Dziasiek.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Lipiec, 2017

Dystans całkowity:895.51 km (w terenie 4.50 km; 0.50%)
Czas w ruchu:47:14
Średnia prędkość:18.96 km/h
Maksymalna prędkość:55.60 km/h
Liczba aktywności:15
Średnio na aktywność:59.70 km i 3h 08m
Więcej statystyk
  • DST 11.17km
  • Czas 00:39
  • VAVG 17.18km/h
  • VMAX 34.11km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • Sprzęt Rosynant
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na służewiec

Piątek, 7 lipca 2017 · dodano: 08.07.2017 | Komentarze 0

Odwiedziny u przyjaciół/
Kategoria Po okolicy


  • DST 25.73km
  • Czas 01:32
  • VAVG 16.78km/h
  • VMAX 46.00km/h
  • Temperatura 26.0°C
  • Sprzęt Rosynant
  • Aktywność Jazda na rowerze

Warszawa rowerem

Czwartek, 6 lipca 2017 · dodano: 08.07.2017 | Komentarze 0

Tak się złożyło, że musiałem zamieszkać na dwa miesiące w Warszawie. Więc teraz będzie o niej i po niej. Dzień pierwszy to traska Mokotów - Wilanów - Kabaty - Ursynów - Mokotów.
Najpierw moje niezmierne rowerowe zdziwienie:

Kategoria Po Polsce


  • DST 60.40km
  • Czas 02:44
  • VAVG 22.10km/h
  • VMAX 55.60km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • Sprzęt Rosynant
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do Warszawy

Środa, 5 lipca 2017 · dodano: 07.07.2017 | Komentarze 0

Spieszyłem się, bo byłem umówiony w ważnej sprawie i zdążyłem:))
Kategoria Po okolicy


  • DST 26.70km
  • Czas 01:37
  • VAVG 16.52km/h
  • Sprzęt Rosynant
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zlot w Wildze - dzień 5

Niedziela, 2 lipca 2017 · dodano: 06.07.2017 | Komentarze 0

Dziś wyjeżdżamy. Pora pożegnań. Ale udało mi się namówić kilkoro kolegów na wizytę w drewnianym kościółku Ojców Marianów w Mariańskim Porzeczu. Jest to bardzo zabytkowy modrzewiowy kościół zbudowany w XVIII wieku, a słynący ze zdobiących go wewnątrz polichromii iluzjonistycznych. Oprowadza nas ksiądz rezydent miejscowej parafii.  Opowiada ze swadą i dowcipem o historii i znaczeniu poszczególnych malowideł. Żałujcie, kto nie był, Namawiam na zwiedzenie tej perły sztuki sakralnej.

Kategoria Impreza, Po okolicy


  • DST 74.50km
  • Czas 04:36
  • VAVG 16.20km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Sprzęt Rosynant
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zlot w Wildze - dzień 4

Sobota, 1 lipca 2017 · dodano: 06.07.2017 | Komentarze 0

Praktycznie ostatni dzień zlotu jest najbardziej bogaty w wydarzenia. Odwiedzamy zwierzątka w Cyganówce, zatrzymujemy się na leśnej polanie - początku ścieżki przyrodniczej w Woli Rębkowskiej, potem zwiedzamy w zasadzie zamknięte, Muzeum Ziemi Garwolińskiej w Miętnem, urządzamy wyścig na trasie 3km, na zamkniętym terenie Garwolińskiej Strefy Ekonomicznej i po obiedzie w miejscowej restauracji, po przejeździe przez miasto w eskorcie garwolińskiej policji, dzień kończymy kąpielą w pięknym jeziorku "Mamut". Jak widzicie, działo się tego dnia. Nic dziwnego, że tak mało czasu zostało nam na samą jazdę, co widać po przejechanym dystansie.

Wyjeżdżamy z Ośrodka. Ta maszyna prowadzona przez Bartka i Olę zawsze wzbudza podziw.

(fot. Anton)
Wizyta w małym zwierzyńcu prowadzonym przez miejscowego leśniczego zawsze wprowadza w dobry nastrój.

(fot. Dudysia)

(fot. nahtah)
Takimi pięknymi drogami jedziemy dalej:

(fot. Dudysia)
W tym nowo odbudowanym dworku w Miętnem ma znaleźć siedzibę chwilowo zamknięte Muzeum Ziemi Garwolińskiej:

(fot. Dudysia)
W Muzeum znajduje się wiele cennych przedmiotów z życia codziennego dawnego miasta, ale drewniana pralka firmy "Miele" wzbudza ogromne zainteresowanie:

(fot.Dudysia)
Twórca tego muzeum, były kustosz, emerytowany nauczyciel, pan Witold Lempka, bardzo ciekawie opowiadał o poszczególnych eksponatach, i cierpliwie odpowiadał na każde pytanie dociekliwej Małgosi:


Na zamkniętej drodze Garwolińskiej Strefy Ekonomicznej, bezpiecznie mogliśmy przeprowadzić rowerowe zawody. Tutaj start do wyścigu na 3 km:

(fot.Dudysia)
Z kwietnym wieńcem na głowie, sporządzonym spontanicznie przez koleżanki - zwycięzca: Piotrek :))

(fot.nahtah)
Samotnie finiszuje najmłodszy zawodnik wyścigu - Mikołaj.

(fot.Dudysia)
Imponująco prezentują się nasze maszyny, równo zaparkowane na terenie prywatnego kąpieliska "Mamut":

(fot.Dudysia)
I jeszcze trasa całej wycieczki: https://goo.gl/maps/vRYNC67YdzC2




Kategoria Impreza, Po okolicy